ARMENIA OSKARZA AZERBEJDZAN O OSTRZELANIE PRZEDSZKOLA I AMBULANSU. BEDZIE WOJNA?
http://wprost24.pl/ar/319338/Armenia-oskarza-Azerbejdzan-o-ostrzelanie-przedszkola-i-ambulansu-Bedzie-wojna/
2012-04-27 20:29
Prezydent Armenii Serż Sarkisjan poinformował w oficjalnym komunikacie
prasowym, że jego kraj odpowie na atak sił azerskich, ktore w nocy
z 26 na 27 kwietnia zabiły trzech armeńskich żołnierzy na terenach
przygranicznych. - Azerski ostrzał, ktorego celem jest nasze
terytorium, jest kontynuowany. Stosowna reakcja jest nieuchronna -
zapowiedział prezydent, dodając że "nie sądzi, by ktoś wątpił w siłe
(ormiańskiej) armii".
Trzech Ormian zgineło na połnocy kraju, w prowincji Tawusz, gdzie w
marcu zastrzelono już dwoch żołnierzy. Sarkisjan oskarżył Azerbejdżan
nie tylko o zabicie żołnierzy, ale rownież o ostrzelanie przedszkola
oraz ambulansu. Tymczasem azerskie ministerstwo spraw zagranicznych
zaprzeczyło tym zarzutom, określając przy tym Armenie jako "agresora".
Wymiana ognia miedzy siłami armeńskimi a azerskimi zdarza sie
czesto w rejonie Gorskiego Karabachu, ale atak, w ktorym zgineło
trzech żołnierzy, przypuszczono daleko od tego spornego terytorium
- odnotowuje AFP. Miedzy Azerbejdżanem i Armenią panuje obecnie
zawieszenie broni trwające od czasu wojny z lat 90-tych o Gorski
Karabach, enklawe na terytorium azerbejdżańskim, zamieszkaną przez
ormiańską wiekszość i kontrolowaną przez Ormian.
http://wprost24.pl/ar/319338/Armenia-oskarza-Azerbejdzan-o-ostrzelanie-przedszkola-i-ambulansu-Bedzie-wojna/
2012-04-27 20:29
Prezydent Armenii Serż Sarkisjan poinformował w oficjalnym komunikacie
prasowym, że jego kraj odpowie na atak sił azerskich, ktore w nocy
z 26 na 27 kwietnia zabiły trzech armeńskich żołnierzy na terenach
przygranicznych. - Azerski ostrzał, ktorego celem jest nasze
terytorium, jest kontynuowany. Stosowna reakcja jest nieuchronna -
zapowiedział prezydent, dodając że "nie sądzi, by ktoś wątpił w siłe
(ormiańskiej) armii".
Trzech Ormian zgineło na połnocy kraju, w prowincji Tawusz, gdzie w
marcu zastrzelono już dwoch żołnierzy. Sarkisjan oskarżył Azerbejdżan
nie tylko o zabicie żołnierzy, ale rownież o ostrzelanie przedszkola
oraz ambulansu. Tymczasem azerskie ministerstwo spraw zagranicznych
zaprzeczyło tym zarzutom, określając przy tym Armenie jako "agresora".
Wymiana ognia miedzy siłami armeńskimi a azerskimi zdarza sie
czesto w rejonie Gorskiego Karabachu, ale atak, w ktorym zgineło
trzech żołnierzy, przypuszczono daleko od tego spornego terytorium
- odnotowuje AFP. Miedzy Azerbejdżanem i Armenią panuje obecnie
zawieszenie broni trwające od czasu wojny z lat 90-tych o Gorski
Karabach, enklawe na terytorium azerbejdżańskim, zamieszkaną przez
ormiańską wiekszość i kontrolowaną przez Ormian.